Bezpośrednią przyczyną powstania Trenów była śmierć dwuipółletniej córki
poety, Urszulki. Zmarła ona pod koniec 1578 lub na początku 1579 roku.
Kochanowski wstrząśnięty tragedią, przystąpił do pisania cyklu liryków,
będących świadectwem jego rozpaczy. Warto pamiętać,
że w chwili śmierci Urszulki poeta miał prawie pięćdziesiąt lat.
Był więc dojrzałym człowiekiem. Po śmierci córki cały jego świat
rozpadł się w gruzy. Dotychczasowa mądrość i doświadczenie
życiowe na nic się zdały. Nie mógł sobie wytłumaczyć ani zrozumieć
straty dziecka. Poeta buntuje się przeciwko, jego zdaniem,
niesprawiedliwości. Treny są właśnie świadectwem zagubienia się
Kochanowskiego pośród sprzeczności i niepewności świata.
Treny ukazały się drukiem w 1580 roku w krakowskiej Drukarni
Łazarzowej. Prawdopodobnie tuż po ukazaniu się pierwszego
wydania Trenów umarła poecie druga córka, Hanna.
Jej śmierć poeta udokumentował czterowersowym
Epitafium Hannie Kochanowskiej dodanym do drugiego wydania Trenów.
Na wydane w 1580 roku Treny składa się 19 utworów, które są numerowane,
ale nie mają tytułów. Wyjątkiem jest tren ostatni, zatytułowany Sen.
Treny I-VIII są poświęcone prezentacji zalet zmarłej córeczki,
opisowi pustki, jaka pozostała po jej śmierci oraz rozpaczy rodziców po stracie Urszulki.
Jan Matejko "Kochanowski nad zwłokami Urszulki"
Tren VIII
Wielkieś mi uczynila pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie bylo:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubylo.
Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała,
Wszytkiś w domu kąciki zawżdy pobiegala.
Nie dopusciłaś nigdy matce sie frasować
Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować:
To tego, to owego wdzięcznie obłapiając
I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło: szczere pustki w domu,
Nie masz zabawki, nie masz rozśmiać sieęnikomu;
Z każdego kata żałość czlowieka ujmuje,
A serce swej pociechy darmo upatruje.
Apogeum rozpaczy i kryzysu poety są Treny IX -XI.
Od tego momentu zaczyna się powolne odbudowywanie
zrujnowanego świata wartości poety.
Próba pogodzenia się z losem. Znalezienie pocieszenia.
Tren XVII ( fragment)
Pańska ręka mię dotknęła,
Wszytkę mi radość odjęła:
Ledwie w sobie czuję duszę
I tę pobobno dać muszę.
Tren jest gatunkiem literackim, wykształconym jeszcze w czasach starożytnych,
w antyku. To pieśń żałobna, śpiewana przy łożu zmarłego.
Wyraża żal po śmierci bliskiej lub znanej osoby
Tak pisał o Trenach Mickiewicz: " Z utworów jego najbardziej zajmujący jak
dzieło oryginalne jest niezaprzeczalnie cykl Trenów, ułożonych po śmierci dziecka.
Nie znajdziemy nic podobnego w literaturze żadnego kraju"( z wykładów paryskich).