Dziś do przedszkola zawitało wielu znakomitych "misiowych" gości na czele z
p. E.Kowalczyk, która opowiedziała historię powstania pierwszej maskotki,
bez której dzisiaj nie wyobrażamy sobie dzieciństwa.
Chyba nie ma domu, w którym na półce, łóżku lub fotelu nie siedzi miś. Miś
Pluszowy, a szczególny ten nasz, wyjątkowy i ukochany, nie jest zwykłą pluszową
zabawką. Nie, nie! "Taki Miś, po to misiem jest, żeby było kogo tulić kiedy pada deszcz.
Ma duże uszy, żeby mieć coś do targania i kochania, a miękkie łapki służą do
trzymania."
Dzieci usłyszały z ust gościa opowieść o "Złotowłosej i Trzech Niedźwiadkach",
a niespodzianką były kolorowanki z postaciami znanych bajkowych misiów oraz
poczęstunek: miodowe pierniki.
Dziękujemy!